iplus-logo

Aplikacja iPlus

Obsługa konta

Pobierz
Blog Plus Przewodnik ofertowy

Black Week bez chaosu – jak porównać oferty i sprawdzić realną obniżkę?

Przewodnik ofertowy 24.11.2025

Black Week to okres wielkich wyprzedaży, który potrafi przyprawić o zawrót głowy. Sklepy prześcigają się w promocjach, a banery krzyczą o rabatach rzędu -50% czy drugi produkt gratis. Jak w tym zakupowym szale nie dać się nabrać na pozorne okazje? Kluczem jest umiejętność porównywania ofert oraz znajomość pojęcia ceny Omnibus, czyli najniższej ceny z 30 dni przed promocją. W tym poradniku prostym językiem wyjaśniamy, czym jest cena Omnibus i jak z niej korzystać, aby Black Week był faktycznie czasem prawdziwych okazji, a nie rozczarowań. Podpowiadamy też, na co zwracać uwagę, aby Black Week nie zamienił się w "Fake Week". Sprawdź wskazówki i kupuj świadomie – dzięki temu Twój portfel naprawdę odczuje różnicę na plus.

Czym jest cena Omnibus i skąd się wzięła?

Czy zauważyłeś, że przy produktach objętych promocją pojawia się informacja o najniższej cenie z ostatnich 30 dni? To właśnie efekt tzw. Dyrektywy Omnibus1, unijnego przepisu obowiązującego w Polsce od 1 stycznia 2023 roku. Zgodnie z nim sprzedawcy muszą informować, jaka była najniższa cena danego towaru w ciągu 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Innymi słowy – obok aktualnej, promocyjnej ceny powinna widnieć historyczna cena sprzed promocji. Dzięki temu konsumenci od razu widzą, od jakiej kwoty liczony jest rabat, co pozwala łatwo ocenić, czy promocja jest realna.

Cena Omnibus (bo tak potocznie bywa nazywana ta najniższa cena 30-dniowa) w praktyce chroni nas przed sztuczkami typu: przed promocją podnieśmy cenę, żeby potem dać wielki rabat. Przykładowo, dawniej sklep mógł podnieść cenę produktu na krótko przed Black Friday, aby potem ogłosić 50% taniej – chociaż faktycznie cena wracała do poziomu z początku miesiąca. Teraz takie zagranie od razu wyjdzie na jaw, bo jako najniższą cenę z 30 dni sklep musiałby podać tę sprzed podwyżki. W efekcie deklarowany rabat okaże się znacznie mniejszy, a klient zorientuje się, że coś jest nie tak. Dyrektywa Omnibus ukróciła zatem klasyczną żonglerkę cenami.

Cena Omnibus jest zatem świetnym punktem odniesienia dla każdego łowcy okazji. Wystarczy spojrzeć na etykietę! Widzisz aktualną cenę promocyjną i obok np. dopisek „najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 1599 zł”. To oznacza, że w ciągu minionego miesiąca ten produkt można było kupić przynajmniej raz za 1599 zł i od tej kwoty powinna być liczona obniżka. Jeżeli obecna cena jest wyższa niż ta historyczna, to wiesz, że żadna realna promocja tak naprawdę nie ma miejsca. A jeśli jest niższa – możesz śmiało ruszać do kasy, bo oznacza to prawdziwą okazję. 

W skrócie: omnibusowa „najniższa cena 30 dni” to Twój kompas podczas wyprzedaży, wskazujący, czy rabat jest rzetelny.

Infografika tłumacząca, czym jest cena omnibus i jak powinna być prawidłowo oznaczona najniższa cena z 30 dni przed promocją.

Jak porównywać oferty w Black Week?

Skoro wiemy już, czym jest cena Omnibus, czas zastosować tę wiedzę w praktyce. Podczas Black Week warto zachować zdrowy rozsądek i porównywać oferty na spokojnie, zamiast ulegać pierwszemu lepszemu hasłu o gigantycznej obniżce. Oto kilka kroków, które warto podjąć.

  • Sprawdzaj najniższą cenę 30 dni – przy każdym produkcie szukaj informacji o najniższej cenie z 30 dni przed promocją. Uczciwy sprzedawca wyświetli ją obok aktualnej ceny (np. małą czcionką pod ceną promocyjną). To podstawowa informacja, która powie Ci, ile realnie taniej kupujesz dany sprzęt. Przykład: jeśli widzisz „Promocja: 1299 zł (najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 1599 zł)”, to znaczy, że faktycznie oszczędzasz 300 zł względem ceny obowiązującej w ostatnim miesiącu – świetnie! Ale gdyby w nawiasie widniało 1299 zł, czyli tyle samo co obecna cena, oznaczałoby to, że produkt już wcześniej bywał oferowany za 1299 zł, a więc obecna „promocja” niczego nowego nie daje.

  • Porównuj ceny między sklepami – Omnibus zagwarantował wgląd w historię ceny u danego sprzedawcy, ale nadal warto sprawdzić, jak oferta ma się do innych miejsc. Być może inny sklep oferuje ten sam smartfon, smartwatch czy tablet taniej nawet bez promocji? Skorzystaj z porównywarek cenowych lub po prostu sprawdź kilka popularnych sklepów. Dzięki temu upewnisz się, że cena „po obniżce” rzeczywiście należy do najniższych na rynku, a nie tylko u jednego sprzedawcy. Pamiętaj jednak, aby brać poprawkę na ewentualne różnice w gwarancji czy pochodzeniu sprzętu (oferty z tzw. szarego importu potrafią być tańsze, ale mają inne warunki sprzedaży).

  • Patrz na pełen kontekst oferty – zwróć uwagę, za co dokładnie płacisz. Czy promocyjna cena dotyczy samego urządzenia, czy może zakupu w pakiecie (np. telefon + abonament)? Czy cena obejmuje jakieś dodatkowe bonusy, jak akcesoria lub usługę premium? Czasem oferty różnią się szczegółami, które uzasadniają różnicę w cenie. Na przykład jeden sprzedawca oferuje słuchawki w cenie X z 2-letnią gwarancją, a inny ten sam model minimalnie drożej, ale z 3-letnią rozszerzoną gwarancją lub dodatkowym etui. Porównując, upewnij się, że zestaw i warunki są zbliżone.

  • Korzystaj z narzędzi do śledzenia cen – jeżeli polujesz na konkretny model urządzenia od jakiegoś czasu, być może wcześniej sprawdzałeś jego ceny. Pomocne są tu także wtyczki i serwisy internetowe monitorujące historię cen. Dzięki temu możesz zweryfikować, czy deklarowana „najniższa cena 30 dni” nie jest przypadkiem i tak wyższa niż np. cena 2–3 miesiące temu. W okresie Black Week takie narzędzia pozwalają odsiać oferty, które tylko udają okazje. Dla przeciętnego użytkownika jednak wystarczy zwykle sprawdzenie ceny omnibusowej i krótkie rozeznanie w konkurencyjnych ofertach.

  • Nie zapominaj o zdrowym rozsądku – Black Week potrafi kusić ograniczoną dostępnością („Zostało 5 sztuk!”) czy odliczaniem czasu do końca promocji. Nie działaj pochopnie. Jeśli oferta wydaje Ci się podejrzanie dobra lub czujesz presję czasu – zatrzymaj się na chwilę. Upewnij się, że naprawdę potrzebujesz danego sprzętu i że cena (oraz oszczędność) są tego warte. Często to, co wygląda na super okazję, przy spokojnej analizie traci urok. Prawdziwe promocje wytrzymają konfrontację z Twoimi pytaniami, te fałszywe zwykle nie.

Cena Omnibus w praktyce – przykłady

Aby lepiej zrozumieć, jak działa cena Omnibus, przyjrzyjmy się dwóm hipotetycznym scenariuszom:

  • Przykład 1 (realna obniżka). Smartfon z kategorii średniej klasy przez ostatni miesiąc kosztował 1599 zł. W trakcie Black Week jego cena spadła do 1299 zł – sprzedawca podaje więc informację „najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 1599 zł”. Oznacza to, że faktycznie mamy do czynienia z obniżką o 300 zł. Kupujący zyskuje więcej, niż ktoś, kto zapłacił za ten telefon w ciągu minionych 30 dni – można śmiało brać, jeśli oferta nam odpowiada.
     

  • Przykład 2 (pozorna promocja). Bezprzewodowe słuchawki na początku listopada kosztowały 300 zł, ale na dwa tygodnie przed Black Week ich cena wzrosła do 400 zł. W Czarny Piątek sklep ogłasza „50% rabatu” i oferuje je za 200 zł. Czy to świetna okazja? Spójrzmy na cenę omnibusową: sprzedawca musi pokazać, że najniższa cena z 30 dni przed obniżką wynosiła 300 zł (bo tyle słuchawki kosztowały jeszcze 30 dni temu). Mamy zatem sytuację, w której historyczna cena 30-dniowa (300 zł) jest wyższa od obecnej ceny 200 zł – pozornie wygląda to na realny rabat. Jednak zauważmy, że jeszcze trochę ponad miesiąc temu te słuchawki można było kupić za 300 zł, czyli obecne 200 zł to tak naprawdę około 33% taniej względem ceny sprzed podwyżki, a nie pełne 50%. Omnibus ujawnił manipulację – promocja jest mniej korzystna, niż sugeruje hasło. Gdyby sklep nie podniósł ceny do 400 zł, mógłby teraz zaoferować te słuchawki za 300 zł bez żadnego rabatu i wynik byłby ten sam. To przykład dość jaskrawy, ale pokazuje, że warto dokładnie analizować komunikaty cenowe.

Przykład i wytłumaczenie jak czytać etykietę ceny, aby skorzystać z prawdziwej promocji na Black Week.

Checklista jak nie dać się złapać na sztuczne promocje

  • Szukaj informacji o cenie 30 dni – zawsze sprawdzaj, czy przy promocyjnej cenie jest podana najniższa cena z ostatnich 30 dni. Jej brak przy komunikacie „promocja” powinien wzbudzić Twoją czujność (chyba że to specjalny rabat z kodem – patrz FAQ). Jeśli najniższa cena jest podana, porównaj ją z obecną ceną i oceń, ile tak naprawdę oszczędzasz.

  • Porównaj przed obniżką i po obniżce – nie sugeruj się wyłącznie procentem rabatu z reklam. Zobacz, jaka była cena produktu przed promocją (np. miesiąc temu) i zestaw ją z ceną promocyjną. Często sklepy same pokazują przekreśloną cenę „przed” – upewnij się, że odpowiada ona rzeczywistości (tu znowu pomocna jest cena Omnibus). Jeśli widzisz, że produkt wcześniej bywał tańszy niż przekreślona kwota, to sygnał, że deklarowana obniżka jest zawyżona.

  • Uważaj na “-XY% na wszystko” – globalne hasła typu „-20% na cały asortyment” mają często gwiazdki i wyłączenia. Może się okazać, że wymarzone słuchawki czy tablet nie łapią się na promocję, bo dotyczą ich inne warunki. Zawsze czytaj doprecyzowanie promocji małym drukiem. Sprawdź też, od jakiej ceny liczony jest rabat – Omnibus wymaga, by -20% było liczone od najniższej ceny z 30 dni, a nie od ceny sprzed podwyżki. Jeśli sklep liczy rabat nieuczciwie, łamie prawo.

  • Sprawdzaj opinie i zalecenia UOKiK – Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów regularnie ostrzega przed typowymi sztuczkami sprzedawców (jak zawyżanie cen tuż przed wyprzedażą, ograniczanie dostępności produktów objętych promocją, fałszywe „błędy cenowe” itp.). Warto być świadomym tych praktyk. Jeśli coś wydaje Ci się podejrzane, np. produkt nagle zniknął ze sprzedaży na kilka tygodni, aby pojawić się ponownie na Black Week – bądź ostrożny. Być może to celowe działanie, by uniemożliwić Ci sprawdzenie wcześniejszej ceny.

  • Wykorzystaj porównywarki cen – zanim klikniesz „kup teraz”, zajrzyj na porównywarkę cenową. Wpisz model smartfonu czy laptopa i zobacz, jakie ceny oferują różne sklepy. Jeśli Twój sklep pokazuje wielką promocję, a inni i tak sprzedają ten produkt taniej (nawet bez promocji), to coś jest nie tak. Pamiętaj tylko, że porównywarki pokazują najniższe ceny na rynku, niekoniecznie u oficjalnych dystrybutorów – mimo wszystko dadzą Ci pogląd, czy rabat jest warty uwagi.

  • Nie daj się presji czasu – odliczający zegar, ograniczona liczba sztuk, hasła „ostatnia szansa!” – to wszystko ma wywołać pośpiech. Oczywiście w Black Week nie można zwlekać miesiącami z decyzją, ale poświęć chociaż kilka minut na chłodną ocenę oferty. Twoje pieniądze są tego warte. Pamiętaj, że prawdziwa okazja obroni się przed Twoją analizą, a iluzoryczna promocja zwykle przy dokładniejszym spojrzeniu przestaje wyglądać tak atrakcyjnie.

Checklista świadomego zakupu na Black Friday - sprawdź cenę z ostatnich 30 dni, porównaj oferty różnych sklepów, zobacz co dokładnie jest w zestawie, przeczytaj zasady promocji.

Black Week w Plusie

W Plusie z okazji Black Week taniej kupisz smartfony, smartwatche czy tablety. Jeśli myślisz już o prezentach świątecznych, Black Week to dobry moment, aby je kupić taniej. Wiele produktów (np. smartfony dla bliskich, smartwatche, słuchawki czy konsole) oferowanych jest w promocyjnych cenach. Łącząc to z ofertami na abonament czy internet, możesz stworzyć naprawdę atrakcyjny zestaw pod choinkę i sporo zaoszczędzić.

Sprawdź też naszą ofertę Usług Łączonych!

Najczęściej zadawane pytania o ceny Omnibus i promocje (FAQ)

Co to jest cena Omnibus?
To potoczna nazwa najniższej ceny produktu z 30 dni przed wprowadzeniem promocji. Sprzedawcy muszą podawać taką cenę obok aktualnej ceny promocyjnej, zgodnie z przepisami obowiązującymi od 2023 roku. Dzięki temu klient widzi, od jakiej bazowej kwoty jest liczony rabat i może łatwo ocenić, czy obniżka jest uczciwa.

Po co podawana jest najniższa cena z ostatnich 30 dni?
Aby chronić kupujących przed fikcyjnymi promocjami. Informacja o najniższej cenie 30-dniowej pozwala od razu sprawdzić, czy sprzedawca nie zawyżył wcześniej ceny tylko po to, aby udawać dużą obniżkę. Jeśli obecna cena jest niższa od tej historycznej – mamy realny rabat. Jeśli jest taka sama lub wyższa – promocja jest pozorna. Krótko mówiąc, ta informacja zwiększa transparentność i utrudnia stosowanie nieuczciwych trików marketingowych.

Jak sprawdzić, czy promocja jest prawdziwa?
Najpierw spójrz na cenę Omnibus (najniższą z 30 dni). Porównaj ją z aktualną ceną promocyjną – to Ci powie, ile tak naprawdę zyskujesz. Następnie sprawdź cenę tego produktu w innych sklepach (czy faktycznie oferta jest konkurencyjna). Możesz też posłużyć się porównywarką cen lub historią (są narzędzia pokazujące wykres zmian ceny danego produktu). Jeśli po tych krokach nadal widzisz, że oszczędność jest znacząca i rzeczywista – promocja jest prawdziwa. Gdy coś się nie zgadza (np. inny sklep ma taniej bez promocji, albo „rabat” wynika z wcześniejszej podwyżki) – lepiej odpuścić.

Czy każdy sklep musi pokazywać najniższą cenę z 30 dni?
Tak, w przypadku każdej publicznie ogłaszanej promocji jest to wymagane przepisami. Są jednak pewne wyjątki. Jeśli obniżka ceny nie jest komunikowana jako promocja (np. sklep po prostu permanentnie obniżył cenę towaru bez używania słowa „wyprzedaż” czy „rabat”), obowiązek nie powstaje. Podobnie przy akcjach typu kody rabatowe dla wybranych klientów – gdy zniżka naliczana jest indywidualnie w koszyku, sprzedawca nie musi informować o cenie sprzed 30 dni. W przytłaczającej większości przypadków, zwłaszcza w trakcie Black Week, promocjom towarzyszy jednak komunikat reklamowy, a wtedy cena 30 dni musi być podana. Jeśli jakiś sklep mimo to jej nie pokazuje, naraża się na konsekwencje prawne i… powinien wzbudzić Twoje wątpliwości.

Czy sprzedawcy mogą obejść przepisy Omnibus?
Przepisy znacznie utrudniły życie nieuczciwym sprzedawcom, ale niektórzy próbują kreatywnych metod. Przykładowo część sklepów podnosi ceny ponad 30 dni przed planowaną promocją (np. już w październiku przed Black Friday), tak aby wyższa cena „utrwaliła się” jako najniższa z ostatnich 30 dni. Inni chwilowo wycofują produkt ze sprzedaży, aby wrócił w okresie promocji jako „nowość” bez historii cen. Mogą też kombinować z ofertami łączonymi (np. dodając gratisy, zamiast obniżać cenę pojedynczego produktu). Dlatego zawsze warto zachować czujność. Sam fakt przestrzegania dyrektywy (podania ceny 30-dniowej) nie gwarantuje, że promocja jest najlepsza z możliwych – wciąż opłaca się porównać oferty i posłużyć zdrowym rozsądkiem. Na szczęście dzięki Omnibusowi takie praktyki są rzadsze i łatwiejsze do wychwycenia, a większość sklepów dostosowała się do nowych zasad.

Czy podczas Black Week ceny po promocji są najniższe w roku?
Niekoniecznie. Chociaż Black Week słynie z dużych rabatów, warto pamiętać, że czasem równie dobre (albo lepsze) oferty trafiają się w innych okresach, np. posezonowe wyprzedaże, promocje świąteczne czy noworoczne. Omnibus pomaga Ci sprawdzić ostatnie 30 dni, ale nie mówi nic o cenach sprzed np. trzech miesięcy. Jeśli zależy Ci na absolutnie najlepszej cenie, możesz monitorować dany produkt przez dłuższy czas. Jednak co do zasady Black Week to dobry moment na zakupy – wiele sklepów właśnie wtedy planuje najmocniejsze akcje rabatowe w roku. Jeśli oferta spełnia Twoje kryteria (jest faktycznie tańsza niż ostatnio i potrzebujesz danego produktu), nie ma co nadmiernie zwlekać. Udanych zakupów!

 

Źródła

  1. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. zmieniająca dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 2005/29/WE oraz 2011/83/UE w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta, OJ L 328, 18.12.2019, s. 7–28.

 

25 listopada odbył się specjalny live z okazji Black Weeks – pokazaliśmy Wam wybrane sprzęty, objęte na czas live specjalną promocją. Choć live już za nami, to Black Weeks w Plusie dalej trwa.

Aleksandra Sętorek

Redaktorka

Więcej moich artykułów

Udostępnij

facebooklinkedinx twitter

Podobne artykuły